Jak nie przytyć w Święta?

Święta to okres, który kojarzy się nie tylko z odpoczynkiem i rodzinnymi chwilami, ale i największym w roku obżarstwem. Niezależnie od tego, czy jesteś w treningu i nie chcesz w tym czasie zaprzepaścić swojej pracy, czy też od dłuższego czasu już magazynujesz zimowe zapasy i planujesz zacząć ćwiczyć wraz z noworocznymi postanowieniami, warto pamiętać o kilku rzeczach, które pozwolą przejść przez okres świąteczny bez szwanku na sylwetce.

  1. Bądź cierpliwy i powiedz „stop” kiedy trzeba

Święta wraz z Wigilią to trzy dni, a sylwester i dzień na leczenie kaca – kolejne dwa. W sumie mamy 5 dni i nawet, jeśli popełnił byś w tym okresie wszystkie dietetyczne grzechy świata, a w pozostały około świąteczny czas prowadził zrównoważony tryb życia – nie powinno to zupełnie odbić się na Twojej wadze. Gorzej, gdy świętowanie wydłuża nam się od połowy grudnia do połowy stycznia… A więc nie przejmuj się specjalnie tym, co zjesz w Wigilię, ale wyczekaj do niej i powiedz sobie dość, gdy Święta się skończą.

  1. Pij dużo wody

Woda nie tylko zapełni żołądek, dzięki czemu zjesz mniej, ale także zmniejszy apetyt i przyspieszy metabolizm. Dzięki odpowiedniemu nawodnieniu unikniesz też uczucia „spuchnięcia”.

  1. Jedz powoli

Twój organizm otrzyma informację o pierwszym kęsie dopiero po kilkunastu minutach. W tym czasie niektórzy są już w stanie zjeść zupę, obiad i deser! Próbuj różnych potraw, nakładaj małe porcje, gryź dokładnie. Dzięki temu nie tylko będziesz miał okazję spokojnie delektować się przysmakami ze stołu ale i zjesz mniej.

  1. Uwaga na alkohol

W wielu polskich domach wódka pojawia się na wigilijnym stole. Nawet jeśli na co dzień nie pijesz, nie ma powodu, aby odmówić „kieliszka” wujkowi, z którym nie widziałeś się od ostatniej Wigilii (chyba, że od picia powstrzymuje Cię inna motywacja, niż wlewanie w siebie pustych kalorii). Pamiętaj jednak, aby napić się już po posiłku. Nie dość, że procenty wzmagają uczucie głodu, to jeszcze sprawiają, że siła woli spada i przez to możesz stracić motywację do kontrolowania tego, co zjadłeś.

  1. Nie odpuszczaj treningów

Ćwiczysz regularnie? Trenuj aż do Wigilii i w okresie między Świętami a Sylwestrem. W Wigilię po obiedzie wyciągnij rodzinę na spacer. Nie wypadaj z rytmu, w który wkręcenie się kosztowało Cię tyle pracy! Poza tym, mając świadomość, że wszystko zrobiłeś „jak należy” będziesz mógł dużo bardziej cieszyć się świąteczną dyspensą. Jeszcze nie ćwiczysz? Zapisz się na zajęcia już dzisiaj! Rozkręć metabolizm przed samymi świętami. Kiedy inni będą dopiero ruszali się z kanapy Ty będziesz miał już najgorszy okres – czyli pierwsze dwa tygodnie – za sobą! 26-go grudnia w Dopaminie tradycyjnie o godzinie 10:00 odbywa się „Spalator” – długie cardio, które pomaga pozbyć się tego, co zjedliśmy i po prostu lepiej się poczuć. Już teraz gorąco zapraszamy!

  1. Zachowaj zdrowy rozsądek

Spróbowałeś wszystkiego ze świątecznego stołu? Najadłeś się do syta? Nie wpychaj jedzenia na siłę, bo „i tak już za dużo zjadłem”. Przypomnij sobie przejedzenie z poprzednich lat i zastanów się, czy dobrze się wtedy czułeś i naprawdę masz ochotę na powtórkę.

Przede wszystkim jednak – nie daj się zwariować. O ile nie jesteś kulturystą tuż przed zawodami, nie ma najmniejszego powodu, abyś wyciągał pojemnik z kurczakiem z ryżem przy Wigilijnym stole i wszystkiego sobie odmawiał, czy też modyfikował tradycyjne rodzinny przepisy, żeby były bardziej „fit”. Ciesz się rodzinnym czasem i domowymi przysmakami, a po Świętach wracaj od razu do swojego rytmu.

Wesołych Świąt!